W tenisie każde zagranie ma swoją nazwę i odrębną specyfikę. Ucząc się gry na korcie, trzeba opanować wiele różnych chwytów i uderzeń, by zacząć na dobre czerpać radość z tej dyscypliny sportu.
Podstawowymi zagrywkami w tenisie są oczywiście forehand i backhand. Pierwsze to uderzenie piłki wewnętrzną stroną rakiety – zawodnik praworęczny uderza piłkę ze swojej prawej strony, a leworęczny z lewej. Przy tym serwisie powinno się lekko skręcić nadgarstek, by nadać piłce rotację awansującą. Inaczej jest z backhandem, który wiąże się uderzeniem zewnętrzną stroną rakiety; praworęczny zawodnik uderza wtedy piłkę ze swojej lewej strony, a leworęczny z prawej. Zamach wykonuje się uniesioną główką rakiety, a rakieta zmierza pod piłkę. W przypadku dwuręcznego backhandu słabsza ręka odpowiedzialna jest za ok. 70% siły uderzenia.
Forehand i backhand są podstawowymi uderzeniami w tenisie. Istnieje jednak wiele innych zagrywek, które choć bardziej skomplikowane, mogą okazać się niezwykle skuteczne. W tenisie ofensywnym do najczęstszych serwisów zalicza się wolej. Rozgrywany jest przed kontaktem piłki z ziemią i wymaga od tenisisty, by znalazł się bliżej siatki niż przy podstawowej zagrywce. Ruch rakiety jest krótki, pracuje głównie przedramię. Piłce należy nadać rotację wsteczną, która umożliwi skierowanie jej w miejsce poza zasięgiem przeciwnika. To nie siła, a dokładność jest kluczowa dla woleja.
Za podobne uderzenie uznaje się półwolej. Ten ruch różni się od woleja przede wszystkim tym, że piłka odbija się od ziemi. Zagranie następuje od razu po kontakcie piłki z kortem, zaraz po jej odskoku. W momencie odbicia ciało powinno znajdować się w pozycji półprzysiadu lub pełnego przysiadu, a głowa rakiety znajduje się tuż przy korcie. W przypadku odbicia szybko lecącej piłki należy zatrzymać rakietę przed kontaktem z nią.
Uderzeniem obronnym jest lob. Jeśli przeciwnik znalazł się zbyt blisko siatki, piłkę trzeba odebrać tak, by poleciała nad nim i wylądowała przy końcowej linii kortu. Niekiedy wykorzystuje się lob również w trudnych sytuacjach, kiedy przeciwnik nie podszedł pod siatkę, ale sytuacja wymaga, by zyskać na czasie i wrócić do odpowiedniej pozycji – lecąca wysoko w górę piłka daje chwilę wytchnienia.
Sprytnym, a zarazem bardzo trudnym do wykonania, jest uderzenie drop shotem, zwanym po polsku również skrótem. Polega ono na tym, by piłka po odbiciu spadła tuż za siatką, na połowie przeciwnika. Stosuje się je najczęściej wtedy, gdy rywal stoi na krańcu boiska, najlepiej za linią końcową. Dobrze wykonany drop shot uniemożliwia przeciwnikowi odbicie piłki.
Wszystkie opisane uderzenia są ważne i przydatne, jednak tym najważniejszym w tenisie jest serwis. To od niego rozpoczyna się gra. Nie da się wygrać meczu, jeśli nie umie się dobrze zaserwować. Perfekcyjnie wykonane uderzenie, nawet jeśli od razu nie zapewni punktu, to ustawi od razu rozgrywkę, ponieważ przeciwnik będzie musiał mocno się napracować, by odbić pierwszą piłkę, co wytrąci go z równowagi. Wyróżnia się trzy rodzaje serwisu. Naukę najczęściej zaczyna się od opanowania serwisu płaskiego, który jest najmniej wymagający, ale za to bardzo efektowny – piłka leci szybko. Zaawansowanymi uderzeniami są serwis cięty i top spin. Ważniejsza jest w nich technika niż siła. Piłka nabiera rotacji i łatwiej skierować ją w wybrane miejsce.
To tylko najważniejsze uderzenia w tenisie. Dla profesjonalistów jest ich jeszcze więcej, a w dodatku niektóre można wykonywać z różnej pozycji: otwartej lub zamkniętej. Na początku przygody z grą w tenisa trzeba najpierw opanować podstawy – forehand, backhand oraz serwis. Bez tych zagrywek rozegranie partii tenisa nawet na amatorskim poziomie jest niemożliwe.
