Często zdarza się, że dzieci, które podejmują ciężką i wytrwałą walkę w sporcie, nie robią tego z własnej woli. Sporo małych sportowców jest zmuszanych do intensywnych treningów przez rodziców pragnących, by ich pociecha osiągała jak największe sukcesy. By tak się jednak stało, dana dyscyplina, czy w ogóle sport, musi być pasją przede wszystkim samego zawodnika. Duże znacznie ma tutaj również wiek dziecka. Psychologowie podkreślają, że do szóstego roku życia sport powinien być przede wszystkim zabawą. Jednak kryzys może zdarzyć się najlepszemu i najbardziej zmotywowanemu sportowcowi.
Przyczyny ciągłej lub chwilowej niechęci dziecka do sportu mogą być bardzo różne. Najczęstszym powodem jest to, że dziecko w rzeczywistości realizuje tak naprawdę pasje i ambicje rodziców, a nie swoje. W takich przypadkach często pojawia się bunt. Wówczas najlepszym rozwiązaniem będzie rezygnacja z treningów lub zapisanie podopiecznego na zajęcia z takiej dyscypliny, w której się odnajdzie. Nie są to jedyne przypadki, w jakich pojawia się kryzys. Innymi przyczynami są również przykre wydarzania podczas treningu, docinki grupy rówieśniczej czy kolegów z drużyny, a także duża ilość zajęć pozalekcyjnych, które zabierają dziecku czas wolny.
Najważniejszym zadaniem rodzica, który chce pomóc małemu sportowcowi wyjść z kryzysu jest rozmowa przeprowadzona w swobodnych warunkach umożliwiających szczerość i otwarcie się dziecka. To jedyny sposób, by dowiedzieć się, jaki jest rzeczywisty powód załamania młodego sportowca. Istotne jest pozytywne nastawienie uczestników rozmowy, wyzbycie się gniewu, żalu. Z pewnością nie jest to odpowiedni moment, by robić dziecku wyrzuty czy obwiniać za przegrany mecz. Podstawą każdej udanej rozmowy jest zaufanie, dlatego dziecko powinno wiedzieć, że może podzielić się z rodzicami swoimi problemami oraz liczyć z ich strony na zrozumienie i wsparcie.
Wiele sukcesów małych sportowców buduje się nie tylko na ich ciężkiej pracy i zaangażowaniu, ale w dużej mierze także na współpracy z rodzicami, trenerem i ich dopingu. Wsparcie nie polega wyłącznie na zaopatrzeniu dziecka w najlepszy sprzęt, opłaceniu szkoły czy regularnym zawożeniu na treningi. To przede wszystkim bycie przy dziecku w trudnych chwilach i kryzysach, pozytywne wzmocnienie, nie tylko po wygranych meczach czy zawodach, ale przede wszystkim po porażkach.
Sportowcy potrzebują podpory psychicznej zwłaszcza w chwilach słabości. Młodym zawodnikom szczególnie trudno poradzić sobie z porażkami, ponieważ wiedzą, że zawiedli oczekiwania swoje, trenera oraz rodziców. Powinno się wówczas uświadomić dziecku, że sport to przede wszystkim rywalizacja z samym sobą, pokonywaniem własnych słabości, a także zabawa. By móc osiągać zadowalające sukcesy warto wytyczyć drogę do celu, która uwzględni realne możliwości dziecka, osiągnięcie celu będzie możliwe w krótkim czasie, a efekty mierzalne. Eskalacja małych sukcesów pozwoli zaobserwować postępy zawodnika, wszystkim zapewni satysfakcję, a jego samego będzie motywować do dalszej pracy.