Agnieszka Radwańska wygrała WTA Finals w Singapurze! To zdecydowanie najważniejsze zwycięstwo w karierze naszej tenisistki w ostatnim czasie. Po ciężkiej walce i zmaganiach z Czeszką Petrą Kvitovą udało się wygrać i tym samym wskoczyć na 5. miejsce rankingu najlepszych tenisistek świata.
Na samym początku finałowego pojedynku Czeszka Petra Kvitova, można powiedzieć, oddała swojego gema, później także „pomagała” Radwańskiej popełniając liczne pomyłki. Polka grała bardzo spokojnie, pokazując swój styl i klasę, często podczas meczu posyłała efektywne zagrania. Błąd za błędem rywalki doprowadził do zwycięstwa Radwańskiej, która pomyliła się tylko raz, w przeciwieństwie do Czeszki, która chybiła aż 16 razy.
Pomimo licznych błędów rywalka nie poddawała się i starała się dorównać Radwańskiej. W połowie meczu, zaczęła odrabiać straty i widać było, że wróciła do swojej formy. Radwańska mimo starań, nie była w stanie zatrzymać rozpędzonej rywalki, która coraz skuteczniej odrabiała straty. Przewaga Radwańskiej na szczęście była na tyle duża, że nie zdołała ulec zmianie, mimo dobrej passy przeciwniczki.
W ostatniej partii Polka pokazała swoją klasę i styl, wygrywając z Czeszką 6:3 – końcówka meczu była naprawdę ekscytująca! Rywalka Agnieszki nie chciała się poddać i do końca walczyła na wysokim poziomie. Aż sześć z dziewięciu gemów kończyło się przełamaniami. Jeden break zadecydował o zwycięstwie naszej rodaczki, czyniąc z niej tym samym pierwszą w historii, która wygrała WTA Finals mając na swoim koncie więcej porażek niż zwycięstw. Cały turniej rozkładał się w następujących wynikach: 6:2, 4:6, 6:3. Radwańska po wygranej zasłoniła dłonią usta, nie wierząc w to, że zwyciężyła turniej. Podziękowała przeciwniczce za walkę, a później pobiegła uściskać swój sztab szkoleniowy.
Za zwycięstwo Agnieszka Radwańska otrzymała czek o wartości ponad 2 mln. dolarów i gwarancję miejsca w top 5. rankingu WTA na koniec sezonu. To wielkie wyróżnienie i bardzo wysoka pozycja w rankingu. Na razie tenisistka potrzebuje odpoczynku i regeneracji – przed nią trzy tygodnie przerwy od treningów. W grudniu czeka ją udział w lidze gwiazd tenisa IPTL w New Delhi.
Kto wie, czy za rok nie będzie pierwszą i najlepszą w rankingu tenisistką świata? Po wygranej w WTA Finals wiemy, że wszystko jest możliwe.